Większość Polaków spędza wakacje w Polsce – głównie nad Bałtykiem. Chorwacja i Grecja to dwa kierunki, które zawsze były w czołówce wśród wyborów polskich turystów – co ciekawe, równie chętnie wybieramy się tam w tym roku – mimo koronawirusa. Jednak obecnie sytuacja nie wygląda tam zbyt różowo.
Z jednej strony świat opanowany został przez koronawirusa, z drugiej jednak – trwają wakacje. Biura podróży i cała branża turystyczna przechodzi poważny kryzys – mimo zakończenia oficjalnej kwarantanny zainteresowanie ofertą biur czy hoteli długo było niskie. Spadły też ceny lotów. Mimo to część turystów chętnie skorzystała z możliwości lotu do Grecji i wyjazdu do Chorwacji.
Obecnie jednak część turystów spędzających urlop w Grecji lub Chorwacji stara się wrócić do domu – takie doniesienia dotyczą co prawda głównie Brytyjczyków. Zdecydowanie wyższy wzrost zachorowań na koronawirusa znacznie jednak wystraszył podróżnych i ostudził zapał – wiele krajów zamyka granice i zostaną one wpisane na tzw. czerwoną listę.
Wypoczywający turyści w większości nie stosują się do zaleceń i nie przestrzegają zasad. Działania profilaktyczne powinny być podstawą, gdyż efekty nieodpowiedzialnych zachowań były znacznie widoczne m.in. w Hiszpanii.
Obecnie jednak – jak mówią eksperci – zarówno Grecja, Chorwacja czy też Turcja – nie planują zamykać granic. Może jednak zostać przywrócony obowiązek kwarantanny.
Lena.k, f: KatarzynaTyl / pixabay